LZS Wola Rzeczycka - strona oficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Losowa galeria

Juniorzy: LZS Zbydniów-LZS Wola Rzeczycka 0:6
Ładowanie...

Józef Kołodziej

Józef Kołodziej

Urodzony 31 stycznia 1904 roku w Woli Rzeczyckiej jako najstarszy z piątki braci Kołodziejów. Pasjonat piłki nożnej i hokeja na lodzie. Sędzia piłkarski na poziomie ekstraklasy. Prezes Katowickiego Kolegium Sędziowskiego , Wiceprezes Katowickiego ZPN do spraw sędziowskich. Założyciel i najwybitniejszy działacz w historii LZS Wola Rzeczycka.

Rodzina: Żona: Jadwiga, dzieci: Zbigniew i Helena, rodzeństwo:

- Wincenty, historycznie pierwszy bramkarz LZS Wola Rzeczycka, pasjonował się także łucznictwem. Założył nawet klub łuczniczy w Prudniku na Śląsku i przez lata był jego prezesem. Dobrze grał w tenisa ziemnego. Zmarł jako ostatni z braci w grudniu 2013 roku.

- Tadeusz, na zdjęciach zawsze mocno opalony, pilot wojskowy w stopniu kapitana.

- Eugeniusz, major Wojska Polskiego

- Stanisław, zapalony szachista.  

- Siostry:Emilia oraz Maria

Odznaczenia:

  • Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski – nadano w 1968
  • Odznaka Zasłużonego Działacza Kultury Fizycznej

Józef Kołodziej po ukończeniu szkoły podstawowej, w latach 1920 – 1923 uczęszczał do gimnazjum w Tarnobrzegu. Tam grał w piłkarskiej drużynie „Orlęta”, a następnie wstąpił do klubu "Dzicovia" Tarnobrzeg.

 Mistrzowska drużyna gimnazjalna „Orląt” z roku 1923, powiatu Tarnobrzeskiego.

 Od lewej: stoją:  Ciosiński, Sawarski, Szczepański, Kostyrka i Moskalski

   klęczą: Brodkiewicz Z.,  Kołodziej Józef ps. „Kusy”,   Aktyl

   leżą: Wojdyło M.,   Wyka St. Mączka W.

               Juniorki: Wyka i Wojdyło J.


Później przeniósł się do Rzeszowa gdzie odbywał służbę wojskową i jednocześnie grał w miejscowej Resovii.  

W roku 1927 wyjechał do Katowic w poszukiwaniu pracy. Tam się ożenił z Jadwigą i grał w piłkę w Klubie Pocztowego Przysposobienia Wojskowego. W latach 1929 - 1937 był członkiem zarządu i kierownikiem sekcji piłkarskiej tego Klubu.

W 1938r zdał egzamin i otrzymał licencję sędziowską przy Katowickim Okręgu Piłki Nożnej.

Utworzenie LZS Wola Rzeczycka

Wybuch II Wojny Światowej zmusił rodzinę Józefa Kołodzieja do ucieczki ze Śląska. Wrócił wtedy  do Woli Rzeczyckiej, w której wcześniej spędził dzieciństwo.

Tutaj, w  1940 roku zorganizował drużynę piłki nożnej, z którą w czasie okupacji grywał mecze głównie przeciw Stali Stalowa Wola [Źródło: Dionizy, Garbacz. ”Brunatne Lata”].  Okupant zabronił organizacji jakichkolwiek zgromadzeń, w tym meczy, dlatego wszystkie rozgrywki organizowano potajemnie, a ich stawką była żywność.

Podpis pod zdjęciem:

DRUŻYNA PIŁKARSKA WOLI RZECZYCKIEJ Z OKRESU OKUPACJI

Od lewej: Kołodziej Wincenty, Chruściel Władysław, Buchaj Stefan, Kołoodziej Tadeusz, Krawiec Felek, Górski Telek, Wojtala, Kasprowicz, Stelmach Wacław, Kołodziej Eugeniusz, Kołodziej Józef, Buława Stanisław, Pyrkosz Stanisław i Rybak Michał.

 

W czasie okupacji Kołodziej gromadził sprzęt sportowy, reperował go, zlecał szewcowi robienie piłek i naprawy obuwia.

W 1946, rok po zakończonej wojnie, Józef Kołodziej zarejestrował swoją drużynę jako „Ludowy Zespół Sportowy Wola Rzeczycka”. Klub ten zintegrował sportowo mieszkańców i sprawił, że pamięć o Józefie Kołodzieju trwa w tej miejscowości do dnia dzisiejszego.

 Drugą pasją Józefa Kołodzieja był hokej na lodzie.

Drużyna Hokejowa Woli Rzeczyckiej z okresu okupacji 1940-1944

Od Lewej: Kołodziej Wincenty, Kołodziej Józef, Chruściel Władysław, Kołodziej Eugeniusz, Kołodziej Tadeusz, klęczy: Stelmach Wacław

Widoczne na zdjęciu bramki i kije hokejowe robione były własnoręcznie przez zawodników. Kije wykonywano z jesionu. Do zbiornika z wodą wkładano kij w taki sposób, aby ten pozostawał cały czas ugięty – tak uzyskiwano tzw. „łopatkę” ,czyli część kija, którą uderza się w krążek.

Życie na Śląsku

Zaraz po utworzeniu LZS Wola Rzeczycka, w 1946 roku, Józef Kołodziej wrócił na Śląsk, gdzie rozpoczął pracę w „Dyrekcji Poczt i Telegrafów”. Jednocześnie do 1949 roku  pracował jako sędzia piłkarski oraz udzielał się społecznie jako sekretarz w Kolegium Sędziowskim przy Katowickim ZPN. W latach 1950-1956 był jej wiceprezesem. 

            Przestał sędziować w roku 1956. Do tego czasu, Józef Kołodziej jako sędzia piłkarski poprowadził łącznie ponad 600 zawodów na szczeblu centralnym. Zaprzestanie sędziowania wymuszone było tym, że w 1956 roku wybrano Józefa Kołodzieja na prezesa Śląskiej Organizacji Sędziowskiej. Powyższą funkcję pełnił przez 17 następnych lat, aż do emerytury w 1972 roku. W samym OZPN Katowice był jednocześnie wiceprezesem ds. sędziowskich. Od Rady Państwa otrzymał w 1968 roku Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski za zasługi dla dobra polskiego piłkarstwa.

Józef Kołodziej wśród członków zarządu Kolegium Sędziowskiego Katowickiego ZPN. ROK 1969

Józef Kołodziej stronił od polityki. Nie znosił komunizmu i jego propagandy. Służby Bezpieczeństwa, po donosach „życzliwego” sąsiada, kilkakrotnie przychodziły do domu Kołodzieja. Miał On maszynę do pisania, więc konfident doniósł milicji, że Kołodziej tworzy i rozpowszechnia ulotki antysystemowe.

Emigracyjny wpływ Józefa Kołodzieja na LZS Wola Rzeczycka

Józef Kołodziej przebywając na Śląsku nigdy nie zapomniał o swoim klubie z Woli Rzeczyckiej, którym właściwie opiekował się przez całe swoje życie. Systematycznie korespondował listownie z zarządem klubu i pomagał mu  rozwiązywać wszelkie problemy organizacyjne. Praktycznie wszystkie pisma składane w imieniu klubu wychodziły spod ręki Kołodzieja. Wysyłał na Wolę Rzeczycką tak trudno dostępne wtedy buty i stroje sportowe. Ciekawostką była niespotykana w dzisiejszych czasach wytrzymałość tych strojów. Czerwono-niebieskie koszulki przetrwały w klubie aż do około 1998r., czyli ponad 20 lat!

Z jego inicjatywy w latach 60-tych XX w. powstał stadion sportowy w Woli Rzeczyckiej. Wraz ze swoją rodziną zbudował budynek klubowy, który funkcjonuje do dnia dzisiejszego. Ogrodził także siatką teren stadionu. Wzdłuż ogrodzenia posadził róże i wierzby, a wokół boiska z jego inicjatywy powstała bieżnia. [Źródło: wiad. Sportowe, 4 listopada 1975]

Emerytura

Po przejściu na emeryturę Jego domem znów stała się Wola Rzeczycka, w której przebywał od marca do końca listopada każdego roku. W 1972 został wybrany na przewodniczącego Rady Gminnej Zrzeszenia LZS.   W latach 1972 – 1985 był prezesem LZS Woli Rzeczyckiej [fakt nie do końca udowodniony, możliwe że był to krótszy okres]. Charakterystyczne dla Kołodzieja było bardzo dokładne prowadzenie dokumentacji finansowej klubu. Rozliczał na papierze każdy przepływ pieniędzy przez klubową kasę. Przed meczem miał w zwyczaju przychodzić do szatni zawodników i rozmawiać z nimi. Gdy tylko wyczuł, że ktoś ostatniej nocy nadużył alkoholu wtedy wskazywał palcem na delikwenta i mówił „Panie, pan dziś nie grasz.” Od decyzji Kołodzieja nie było już odwrotu. Zawodnik oddawał strój i bardzo przeżywał taką degradację. Wtedy gra w pierwszym składzie była wielkim wyróżnieniem.

Powrót Kołodzieja i Jego bezpośrednie zaangażowanie w działalność LZS przyniosło największe sukcesy w historii klubu.  Zatrudnił jako trenera Bolesława Dymowskiego – byłego piłkarza Stali Stalowa Wola. Ten zabieg podniósł poziom piłki nożnej na Woli na tyle, że w ciągu 10 lat Wola Rzeczycka awansowała od klasy B przez klasę A, klasę wojewódzką aż do klasy okręgowej. Były gracz Orła Rudnik tak wspomina Wolę Rzeczycką z lat 70 i 80-tych XXw: 

„ … to była potęga! Myśmy bali się tam jeździć…”. Dzięki staraniom Józefa Kołodzieja stadion w Woli Rzeczyckiej odwiedziły dwie słynne drużyny: Ruch Chorzów i Resovia Rzeszów, w której Kołodziej wcześniej grał.  Oba mecze były wielkimi wydarzeniami w całej okolicy. Niestety nie dotarłem do daty spotkania i wyniku z Ruchem.Resovia natomiast została zaproszona do Woli Rzeczyckiej 1 maja 1972 roku na uroczystość z okazji 25-lecia istnienia LZS Wola Rzeczycka. Zwyciężyła Wola Rzeczycka z wynikiem 3:1 [na podstawie relacji Pana St. Wójtowicza]

Śmierć i dziedzictwo

 Józef Kołodziej zmarł 30 lipca 1985 roku. Pochowany został na cmentarzu w Woli Rzeczyckiej.

Grób Józefa Kołodzieja

Grób Józefa Kołodzieja na cmentarzu w Woli Rzeczyckiej.

Ostatnią wolą Józefa Kołodzieja było to, aby klub z Woli Rzeczyckiej przejął Pan Leopold Haber – jak czas później pokazał, założyciel naszego LZS nie mógłby sobie zażyczyć lepszego następcy.

Obecnie w Woli Rzeczyckiej istnieje stadion, który nazywany jest przez mieszkańców „wizytówką” tej miejscowości. Stadion posiada szatnie, w których piłkarze mają komfort przebierania i umycia się po meczu – nie wszędzie w małych klubach tak jest. Jest boisko piłkarskie, które dzięki naturalnym walorom nie wymaga kosztownych remontów czy nawilżania. Tę rewelacyjną lokalizację wybrał  sam Kołodziej.  Można w końcu zadać sobie pytanie: czy w Woli Rzeczyckiej istniałyby tradycje piłkarskie gdyby nie Józef Kołodziej? Nawet jeśli tak to na pewno nie byłoby stadionu . Jeśli ktoś ma wątpliwości niech się zastanowi: kto by go wybudował i za czyje pieniądze ? Czy mielibyśmy piłkę nożną? Jeśli tak, to na jakim poziomie, z jakimi sukcesami? Najprawdopodobniej wcale by jej nie było, bo w miejscowości, w której nigdy się nie przelewało, nikt nie poświęciłby się dla społeczeństwa na tyle, by swoim kosztem budować stadion i propagować sport. Na szczęście my, mieszkańcy Woli Rzeczyckiej mieliśmy w swojej historii takiego człowieka. Jemu zawdzięczamy piłkarską tradycję przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Dzięki Niemu mamy ochotę wspólnie spędzać czas w zdrowy sposób, a wracając po długim czasie ze studiów czy z zagranicy mamy powody, by jeszcze się ze sobą spotykać.

W lipcu każdego roku, (począwszy od 1996) LZS Wola Rzeczycka organizuje Turniej Piłki Nożnej im. Józefa Kołodzieja, zwany potocznie „Turniejem Kołodzieja”. Turniej ten to nie tylko piłkarska impreza dla mieszkańców Woli Rzeczyckiej, to także dowód wdzięczności i hołd składany przez LZS Wola Rzeczycka swojemu twórcy i najwybitniejszemu działaczowi, jakim był Józef Kołodziej.

Mariusz Banach, 1 grudnia 2013r

PS

Serdeczne podziękowania za poświęcony mi czas dla Panów:

-  Zbigniewa Kołodzieja

-  Jana Miętusa

-  Leopolda Habra

 

ROZSZERZENIE:

Z okazji 110 rocznicy urodzin Józefa Kołodzieja uzupełniam Jego biografię o poniższy artykuł.

W grudniu 2013 przedstawiłem na naszej stronie dokładniejszą biografię Józefa Kołodzieja. Wspominałem w niej, że założyciel naszego LZS, przebywając później na Śląsku stale pisał i otrzymywał listy od zarządu Woli Rzeczyckiej, przez co był na bieżąco z sytuacją klubu. Prawie 60 lat temu na łamach gazety „Nowiny Rzeszowskie” opublikowano dwa artykuły nawiązujące do tego jak Józef Kołodziej dba o klub piłkarski ze swojej rodzinnej miejscowości, mimo tego, że już tam nie mieszka. Dziś obydwa teksty można przeczytać na naszej stronie.

Uprzedzając pytania, chciałem wcześniej wyjaśnić, że w latach 1953 – 1956 na cześć sowieckiego dyktatora władze PRL zmieniły nazwę miasta Katowice na „Stalinogród” i ta nazwa obowiązywała w prasie, która z kolei przesycona była prosowiecką propagandą.

Artykuł nr 1, oprócz psującej całokształt wspomnianej nazwy miasta, nie zawiera innych propagandowych sformułowań. W artykule nr 2 list Kołodzieja podpięto pod „efekty” V Festiwalu Światowego Młodzieży i Studentów. Nie jest to specjalnie groźne, ale nie trudno się domyśleć, że działalność Kołodzieja nie była efektem owego festiwalu, tylko zaczęła się ponad 30 lat wcześniej i wynikała z jego niewyczerpanej pasji, którą była piłka nożna. W pierwszym artykule przeczytać możemy o jednym z życzeń Kołodzieja, którym było wybudowanie stadionu w Woli Rzeczyckiej, a  które to spełniło się prawie 10 lat później. Padają też nazwiska sportowców z naszego LZS z tych odległych lat.

W artykule nr 2 moją największą ciekawość wzbudziła wypowiedź Kołodzieja, o tym że w sierpniu 1955 roku zaczęło być głośno o sportowych sukcesach Woli Rzeczyckiej. Nie wiem jeszcze co dokładnie miał On na myśli, gdyż aktualnie nie dysponuję żadnymi wynikami piłkarskimi z tego roku. Można by przypuszczać, że był to awans do klasy B lub zakończenie rozgrywek piłkarskich w czołówce tej klasy (wtedy jeszcze grano systemem wiosna - jesień).

Kto chce poznać szczegóły artykułów, zapraszam do przeczytania niżej.

 

Artykuł1,

Nowiny Rzeszowskie z dnia 16 luty 1955 roku

 

Artykuł2,

Nowiny Rzeszowskie z dnia 23 czerwca 1955 roku

 

 

Mariusz Banach, 30 stycznia 2014

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

KS Czarni LipaLZS Wola Rzeczycka
KS Czarni Lipa 3:4 LZS Wola Rzeczycka
2017-07-29, 17:00:00
     
mecz towarzyski
oceny zawodników »

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1
LZS Jagiełło Pilchów - LZS Wola Rzeczycka
LZS Majdan Zbydniowski - LZS Radosan Radomyśl
KS Jarocin - LZS Huragan Zdziechowice
WKS Kurzyna - Sanna Zaklików
Orzeł Glinianka - Jaruga Bieliniec
Milenium Bieliny - PKS San Stalowa Wola
LZS Turbia - Truck Kotowa Wola

Wyniki

Mecze sparingowe
LZS Wola Rzeczycka 3:5 LZS Rzeczyca Długa
KS Czarni Lipa 3:4 LZS Wola Rzeczycka

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 54, wczoraj: 22
ogółem: 1 530 150

statystyki szczegółowe

Najnowsza galeria

2016-03-29 Wycięte drzewa przy
Ładowanie...